JIN LING w chłodni i bagażniku
19 listopada na polsko - litewskiej granicy wspólnotowej w Budzisku ujawniono ponad 26,5 tys. paczek papierosów marki Jin Ling bez polskich znaków akcyzy. Łączna wartość zabezpieczonych towarów przekracza 150 tys. zł.
Do pierwszego ujawnienia doszło około 9.00. Funkcjonariusze białostockiej Izby Celnej i Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, wytypowali do kontroli polski ciągnik siodłowy z naczepą typu chłodnia. Jak ustalono, kierowcą pustego pojazdu (bez ładunku) był obywatel naszego kraju, który wracał z Litwy do Polski.
Pojazd został skierowany do kontroli przy wykorzystaniu urządzenia typu Heimann, służącego do prześwietlenia promieniami RTG. Obraz prześwietlenia wzbudził zainteresowanie funkcjonariuszy. Odkryto zaciemnienia w części podłogowej naczepy, w związku z czym podjęto decyzję o szczegółowej kontroli. Po usunięciu podłogi naczepy funkcjonariusze ujawnili skrytkę konstrukcyjną z prawie 22 tys. paczek przemycanych papierosów.
W tym samym dniu, kilka godzin później, również w Budzisku, funkcjonariusze Referatu Grup Mobilnych zatrzymali do kontroli obywatela Litwy, podróżującego samochodem osobowym marki Mercedes.
Kierowca wykazał się dość dużą „odwagą”. Jak się okazało, podróżny nawet nie próbował ukryć przemytu. Po otwarciu bagażnika funkcjonariusze ujawnili starannie ułożone paczki papierosów – łącznie prawie 4.800 paczek.
W obu przypadkach oprócz ujawnionej kontrabandy funkcjonariusze zabezpieczyli również pojazdy służące do popełnienia przestępstwa. Gdyby przemycane towary trafił do Polski Skarb Państwa mógł stracić ok. 160 tys. zł.
Przemytnikom oprócz przepadku towarów i środków transportu grozi kara grzywny.
Rzecznik Prasowy
Izby Celnej w Białymstoku